Lewica przygotowała projekt nowelizacji ustawy – Prawo Przewozowe. Chodzi o drobną zmianę, która ma umożliwić nałożenie mandatu na pasażerów, którzy nie stosują się do obowiązku zakrywania ust i nosa. Karą może być również usunięcie z pojazdu. W tym momencie nie ma takiej możliwości, a kierowca może jedynie poprosić pasażera o zastosowanie się do rządowych obostrzeń.

Awantura o maseczkę

W zeszłym tygodniu w autobusie miejskim relacji Tarnowskie Góry – Bytom doszło do aktu wandalizmu. Podczas przejazdu dwoje mężczyzn nie stosowało się do obowiązku noszenia maseczki oraz spożywało alkohol. Kierowca zwracał mężczyznom uwagę, lecz oni nie reagowali. Wkrótce zaczęła się awantura, a kierowca autobusu zatrzymał się na przystanku i nakazał opuszczenie pojazdu. To rozwścieczyło jednego z mężczyzn, 37-latek z Bytomia, wyjął z przydrożnego kosza butelkę i rzucił nią w autobus, powodując stłuczenie przedniej szyby – relacjonuje tarnogórski Gwarek. Straty wyceniono na 10 tys. zł. Sprawcę udało się wkrótce zatrzymać, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. ((https://gwarek.com.pl/pl/473_na_sygnale/29319_kiedy-kierowca-kazal-mu-wysiasc-wybil-butelka-szybe-w-autobusie.html))

Zapewne do podobnych sytuacji dochodzi na terenie całego kraju. Na razie projekt zmiany przepisów oczekuje na pierwsze czytanie w Komisji Infrastruktury. Czy uważacie, że wprowadzenie kar za brak maseczki w autobusie to słuszny pomysł? ((https://www.prawodrogowe.pl/informacje/kronika-legislacyjna/nie-beda-wozili-pasazerow-bez-maseczki))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *