Jak wynika z raportu ACEA – Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów, jesteśmy potęgą transportową w Europie. I nie dotyczy to tylko przewozu towarów. Również w ilości pojazdów do przewozu osób jesteśmy liderem.

Wg raportu w Polsce mamy zarejestrowanych ponad 122 000 pojazdów do przewozu osób. Wliczają się w to głównie autobusy, a także busy 8 i 9-osobowe, które cieszą się u nas dużą popularnością, głównie ze względu na przewóz rodaków do pracy za granicą. W rankingu wyprzedzamy takie kraje jak Włochy (100 tys. pojazdów), Francja (94 tys. pojazdów), czy Niemcy (81 tys. pojazdów).

– Jesteśmy potęgą transportową w Europie. Do tej pory było głośno głównie o największej liczbie ciężarówek z Polski. W ostatnich latach mocno rozwinął się także transport autokarowy, który przed pandemią woził turystów po Europie. W tym byliśmy liderem i miejmy nadzieję, że wraz z końcem epidemii ten rynek się odbuduje – mówi Aleksander Kierecki z portalu Transinfo.pl dla Dziennika Gazety Prawnej.

Niestety z ilością nie idzie w parze jakość taboru. Dane ACEA wskazują, że mamy największy odsetek (wśród państw starego kontynentu) pojazdów, których wiek wynosi 10 lat i więcej. To prawie 103 tys. pojazdów, co stanowi aż blisko 84% całego parku pojazdów do transportu osób. Daje to średnią wieku dla pojazdu na poziomie 15,6 roku. Gorszy wynik ma tylko Grecja ze średnią 19,9 roku.

Dane mogą być lekko zawyżone, ponieważ pochodzą z Centralnej Ewidencji Pojazdów. Część pojazdów wycofanych z eksploatacji mogła nie zostać wyrejestrowana. Jednak szacuje się, że może to dotyczyć co najwyżej kilku procent autobusów, co nie powinno wyraźnie rzutować na wyniki raportu.

Polski rząd w ramach Krajowego Planu Odbudowy na lata 2021 i 2022 przewidział kwotę 4,5 mld złotych dopłat na zakup nowych autobusów zero- i niskoemisyjnych. Ma to pozwolić na sfinansowanie co najmniej 1200 ekologicznych autobusów. Patrząc jednak na wielkość krajowego taboru do przewozu osób, potrzeby są znacznie większe i bez wsparcia przewoźników lokalnych czy turystycznych, ciężko będzie o szybkie odmłodzenie floty.

Sytuacji nie sprzyja również pandemia. Szykuje się kolejny sezon turystyczny ze znikomym ruchem. Już teraz wiadomo, że do Europy nie przyjadą turyści z Azji, którzy od lat stanowią trzon gości zagranicznych. Wielu przewoźników jest w trudnej sytuacji i obawia się, że nie będzie w stanie utrzymać się na rynku. Sytuację trochę ratuje wywalczona przez branżę pomoc z tarcz antykryzysowych, jednak dla wielu to tylko kropla w morzu potrzeb. ((zdjęcie główne – Pexels)) ((https://www.acea.be/publications/article/report-vehicles-in-use-europe-january-2021)) ((https://serwisy.gazetaprawna.pl/transport/artykuly/8116922…))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *