Kierowca autobusu operującego na jednej z linii regularnych na Podkarpaciu, tak przestraszył się próbujących go zatrzymać funkcjonariuszy ITD, że chcąc uniknąć kontroli, skręcił nagle na parking, ignorując zakaz wjazdu. Jednak nie uchroniło go to przed sprawdzeniem stanu technicznego pojazdu, a dodatkowo dostał mandat za złamanie przepisów ruchu drogowego.

3 czerwca w miejscowości Pilzno, funkcjonariusze rzeszowskiego oddziału ITD zwrócili uwagę na autobus marki Mercedes o wątpliwym stanie technicznym. Przy próbie zatrzymania, kierowca podjął nieskuteczną próbę „ucieczki” przed kontrolą i wjechał pod zakaz na parking przy stadionie. Przypuszczenia funkcjonariuszy okazały się trafne, gdyż operujący na lokalnej linii autobus relacji Zwiernik – Słotowa okazał się jeżdżącym wrakiem.

Liczba stwierdzonych usterek była pokaźna i w takim stanie technicznym pojazd nie powinien znajdować się na drodze. Skorodowane istotne elementy konstrukcji nośnej, niesprawny układ hamulcowy, źle zamocowane fotele czy wycieki płynów eksploatacyjnych to tylko niektóre z wykrytych uchybień autobusu.

W efekcie dowód rejestracyjny został zatrzymany, a pojazd odholowano na strzeżony parking. Natomiast w stosunku do przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą do 2000 zł. Odpowiedzialności nie uniknie też osoba zarządzająca transportem, w tym przypadku zgodnie z taryfikatorem mandat może wynieść 500 zł. ((zdjęcie główne – WITD Rzeszów)) ((http://witd.rzeszow.pl/538-wrakiem-pod-zakaz))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *