[aktualizacja: 06.07.2021 r.]

Sejm odrzucił większość poprawek Senatu do zmian w ustawie o podatku akcyzowym. Rząd jednak przegrał głosowanie w sprawie poprawki odsuwającej termin wprowadzenia akcyzy na przeróbkę pojazdu ciężarowego – busa, na pojazd osobowy. Za poprawką opowiedzieli się posłowie Lewicy, Konfederacji, przedstawiciele Kukiz’15, przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, posłowie Szymona Hołowni, Jarosława Gowina oraz kilku posłów Zbigniewa Ziobro.

Akcyza uderzy w przewoźników

O pracach nad zmianą ustawy o podatku akcyzowym informowaliśmy w lutym w artykule – Przerobienie blaszaka na osobowy obłożone akcyzą. W Sejmie i Senacie niestety nie udało się zmienić niekorzystnych dla przewoźników osób propozycji nowych przepisów. Przypomnijmy, że akcyzą mają być obłożone pojazdy, w których dokonane zostaną zmiany konstrukcyjne zmieniające rodzaj tego pojazdu na samochód osobowy, a także nabycie lub posiadanie samochodu osobowego niezarejestrowanego wcześniej na terytorium kraju, jeżeli nie można ustalić podmiotu, który dokonał wcześniejszej czynności podlegającej opodatkowaniu. Mówiąc prościej, za każdy pojazd przerobiony (nowy czy używany) trzeba będzie zapłacić akcyzę. Inaczej niemożliwe będzie zarejestrowanie takiego samochodu.

To oznacza spory wzrost cen busów adaptowanych na osobowe. Do najczęściej przerabianych furgonów należą takie samochody jak „trojaczki” grupy Stellantis – Jumper, Boxer, Ducato oraz Renault Master, Volkswagen Crafter i Mercedes Sprinter. Samochody te mają silniki zazwyczaj o pojemnościach od 2,2 do 3,0 litra. Z naszych informacji wynika, że z tej grupy tylko Sprinter i Crafter oferuje silniki poniżej granicy 2000 cm3 – odpowiednio o pojemności 1950 cm3 i 1968 cm3. Dla tych jednostek napędowych stawka akcyzy wynosi 3,1%, natomiast powyżej 2.0 litrów jest to już 18,6%.

Co więcej, akcyza ma być naliczana nie od wartości busa w wersji furgon, ale już od zabudowanego, gotowego pojazdu. Takie busy z wykonaną zabudową na 9 osób to koszt ok. 120 000 złotych netto. Jeśli doliczymy do tego akcyzę, to cena wzrośnie o ponad 27 tys. złotych, gdyż akcyza o zgrozo… podlega również podatkowi VAT. Różnica będzie znaczna, a na popularności mogą zyskać modele z silnikami poniżej 2000 cm3.

Zwolnione z akcyzy będą pojazdy elektryczne, ale na razie takich modeli busów wyposażonych jest bardzo mało, mają ograniczony zasięg i są drogie. Nie należy się więc spodziewać, by cieszyły się dużym zainteresowaniem nabywców.

Obowiązek zapłaty odroczony do 2022

Niestety nie uniknie się zapłaty akcyzy za samochody przerobione po 1 lipca 2021 roku. Jedyne co udało się uzyskać to odroczenie terminu złożenia deklaracji i powstania obowiązku podatkowego z 1 lipca 2021 na 1 lipca 2022 roku.

„Oznacza to, że dopiero od 1 lipca 2022 roku podatnicy będą mieć obowiązek złożenia deklaracji uproszczonej oraz obliczenia i zapłaty akcyzy od samochodów, w przypadku których nastąpiła zmiana rodzaju pojazdu na samochód osobowy w okresie od 1 lipca 2021 roku do 30 czerwca 2022 roku” – podano w komunikacie MF.

Raczej nie ma co mieć nadziei, że do przyszłego roku pojawią się jakieś istotne zmiany w ustawie. Rząd szuka dodatkowych pieniędzy, a jak wylicza Ministerstwo Finansów – uszczelnienie poboru akcyzy może dać do 200 mln złotych rocznie więcej dla budżetu państwa. Z opozycji pojawiają się jednak głosy, że skutek może być zgoła inny.

Producenci zabudów prawdopodobnie skierują swoją ofertę zagranicę do Niemiec czy Holandii. Już teraz polskie firmy, szczególnie z branży caravaningu są znane na zachodzie z udanych konwersji blaszaków na kampery. W efekcie nie będzie ani wpływów z akcyzy, ani z podatku VAT, bo polskiego obywatela nie będzie stać na takie „dodatkowe” wydatki. ((zdjęcie główne – https://www.youtube.com/watch?v=tdaanyyZ6cI)) ((https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/przerobki-busow-na…))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *