21-letni kierowca kompaktowego Audi A3 postanowił udowodnić, że jego pojazd jest w stanie z powodzeniem konkurować ze sporym busem do przewozu osób. W swoim aucie zmieścił 9 pasażerów. Może i sytuacja byłaby śmieszna, gdyby nie to, że jest po prostu niezwykle niebezpieczna…
Śremscy policjanci w weekend majowy zatrzymali do kontroli pojazd marki Audi A3. Funkcjonariusze zauważyli, że w środku oprócz kierowcy i pasażera na tylnej kanapie znajduje się sześć osób. Okazało się, że na kolanach trzech młodych mężczyzn siedziały dwie 16-latki i jedna 14-latka – mieszkanki Poznania oraz gminy Śrem. Policjanci dobrze wyczuli, że warto jeszcze sprawdzić bagażnik Audi. Tam zastali jeszcze kolejne dwie małoletnie mieszkanki Poznania, mające 14 i 15 lat. Z całej dziesiątki pasy miał zapięte tylko kierowca i siedzący obok niego 19-latek.
Jak tyle osób znalazło się w małej A3-ce? Nastolatki zeznały, że korzystając ze święta, przyjechały w odwiedziny do swojej koleżanki z gminy Śrem. Gdy zgłodniały postanowiły poszukać miejsca, w którym można coś zjeść i kogoś, kto je tam zawiezie.
W efekcie tej przejażdżki “uczynny kierowca” stracił uprawnienia do kierowania pojazdami na 3 miesiące i czeka go rozprawa w sądzie. ((http://www.srem.policja.gov.pl/w24/aktualnosci/227375,Dziesiec-osob-podrozowalo-osobowym-a...))
Przypomnijmy, że polski taryfikator mandatów, przewiduję karę za każdą nadmiarową osobę powyżej liczby wskazanej w dowodzie rejestracyjnym w wysokości 100 zł i 1 pkt karnego (maksymalnie 500 zł i 10 pkt karnych). Dodatkowo przy przewożeniu minimum 3 nadmiarowych pasażerów kierowca traci prawo jazdy na 3 miesiące oraz grozi mu nagana lub grzywna w wysokości do 3000 zł.
Takie naruszanie przepisów stanowi poważne zagrożenie dla wszystkich pasażerów, a w przypadku zdarzenia drogowego może być tragiczne w skutkach. ((zdjęcie główne – Pixabay))