Na kanale Stop Cham Warszawa pojawił się filmik, na którym mówiąc delikatnie, kierowca taksówki nie wykazał się wysoką kulturą osobistą. Na szczęście zreflektował się i później przeprosił za swoje zachowanie.
Stop Cham Warszawa to inicjatywa walcząca z jazdą samochodami po chodnikach. Jak piszą twórcy na swoim profilu na Patronite, kanał na YouTube został założony jako odpowiedź na bezsilność i braki kadrowe stołecznych służb. Celem jest uświadamianie kierowców jak wielkie zagrożenie, niesie za sobą jazda wzdłuż po chodnikach.
Opisywana sytuacja z ostatniego filmiku miała miejsce przy Cmentarzu Powązkowskim (od 06:20), kiedy to kierowca srebrnego Mercedesa – Pan Stanisław, wjechał na chodnik, gdyż chciał zaparkować w sposób, który w tym miejscu jest zabroniony. Taksówkarz nie utrzymał nerwów na wodzy i w kierunku pieszych poleciały inwektywy, wtórowała mu także jego pasażerka. W ruch poszła też parasolka, a o mały włos nie została użyta pałka.
Pod filmikiem oczywiście posypały się negatywne komentarze:
“Kultura” niektórych warszawskich taksówkarzy i ich rodzin jest porażająca…
Brawo panie taksiarz! Za takie akcje wizyta na komisariacie gwarantowana jak chłopaki złożą zawiadomienie o napaść.
Pozostaje mieć nadzieję, że pan z 6:40 straci licencję taksówkarza
To tylko niektóre i te bardziej kulturalne wypowiedzi użytkowników. Do sytuacji jako pierwsza odniosła się korporacja, dla której jeździ Pan Stanisław. Mimo że nie był to czas wykonywania przez niego pracy, to korporacja zdecydowanie potępiła jego zachowanie i przeprosiła za swojego współpracownika. Dodano także, że konsekwencje zostaną wyciągnięte przez Sąd Koleżeński w najbliższym czasie.
Przeprosił również sam Pan Stanisław w filmiku, który możecie zobaczyć poniżej:
Choć zachowanie było naganne to warto podkreślić, że skrucha przyszła w porę i za to należy się szacunek.